Kupno dobrego śpiwora to połowa sukcesu. Jednak, by móc cieszyć się nim przez długi czas, należy odpowiednio o się z ni obchodzić. Podpowiadamy jak dbać o śpiwór, by nie odbyło się to ze szkodą dla jego właściwości
Nie bądź pedantem – nie składaj śpiwora
O ile ubrania pięknie wyglądają, gdy są poskładane równiutko, o tyle śpiwory bardzo tego nie lubią. Składanie sprawia, że wypełnienie ciągle jest zgniatane w tych samych miejscach, przez co powoduje powstanie „zimnych dziur” – obszarów pozbawionych pulchnego, a więc izolującego wypełnienia. Jeśli chcesz spakować śpiwór to rozłóż go, a następnie kawałek po kawałku wpychaj do pokrowca „tak, jak leci”. Może wygląda to jak niedbalstwo, ale w rzeczywistości jest to niczym innym jak troską o to, by nasz śpiwór miał się cały czas tak samo dobrze.
Lubisz odpoczywać zgnieciony? Śpiwór też nie!
Jeśli wróciłeś właśnie z wyjazdu to daj odpocząć również swojemu sprzętowi. Ale tak po ludzku – wygodnie na maxa. Nie zostawiaj śpiwora ściśniętego w pokrowcu kompresyjnym, ale przechowuj go w formie rozłożonej – połóż go swobodnie np. na górze szafy albo powieś na wieszaku. Niektórzy producenci dodają do śpiwora również specjalny worek do jego przechowywania, który jest obszerniejszy, przez co nie gniecie wypełnienia.
Ups zamokłem, i co teraz?
Na wyprawach czasem tak się zdarza, że pada wtedy, kiedy nie powinno. Koniec końców jesteś mokry Ty i twój bagaż, a w nim także śpiwór. Nie wpadaj jednak w panikę, próbując znaleźć jak najszybszy sposób wysuszenia go. Przede wszystkim działaj stopniowo, ale ciągle. Rozłóż go w suchym, przewiewnym i ciepłym miejscu tak, by mógł spokojnie oddawać wilgoć. Nie kładź go jednak blisko ognia, by nie ryzykować spaleniem śpiwora lub stopieniem jego syntetycznego wypełnienia pod wpływem gorącego powietrza. Również suszenie na pełnym słońcu nie jest dobrym pomysłem, bo promienie UV niszczą włókna najbardziej popularnych śpiworów.
Jest jeszcze jedna rzecz, o której dobrze jest pamiętać. Tą rzeczą jest nauka na błędach. Następnym razem na czas wyprawy włóż śpiwór najpierw do niedziurawego worka foliowego, zawiąż go, a następnie wsadź to pokrowca śpiwora. W ten sposób zabezpieczysz go przed zamoknięciem.
Dziecko jest albo czyste albo szczęśliwe. Śpiwór trochę też
To tak pół żartem, a pół serio. Jeśli jednak chcesz wiedzieć, jak dbać o śpiwór, to powinieneś pamiętać o jeszcze jednej rzeczy – pranie należy do ostateczności. Niestety detergenty oraz zgniatanie i rozciąganie jakie ma miejsce w czasie prania ubija wypełnienie, stopniowo osłabiając jego właściwości termoizolacyjne. Jeśli więc użyłeś śpiwora raz czy drugi to go nie pierz. Najlepiej wywietrz go na świeżym powietrzu.
Jeśli jednak śpiwór używany był intensywnie i wietrzenie nie daje rady przywrócić mu świeżości to możesz zdecydować się na pranie. Należy to jednak zrobić w możliwie najdelikatniejszy sposób. Śpiwory syntetyczne najlepiej wyprać ręcznie w letniej wodzie, przy użyciu delikatnych środków piorących. Przy zachowaniu odpowiednich środków ostrożności można także śpiwór wyprać w pralce. W tym celu do bębna pralki oprócz śpiwora należy wrzucić 2-3 nowe piłeczki tenisowe. Następnie ustaw najniższą z możliwych temperatur (optymalnie to 30 stopni), koniecznie wyłącz wirowanie i włącz palkę. Wyprany śpiwór wysusz na wolnym powietrzu.
Jeśli jednak posiadasz śpiwór wypełniony puchem, to lepiej nie pierz go sam, ale oddaj do specjalistycznej pralni. Inaczej, w przypadku braku doświadczenia odnośnie tego jak zachowuje się mokry puch, mógłbyś wysłać do kosza swój drogi ukochany śpiworek.
Teraz już wiesz, jak dbać o śpiwór. Pora więc zacząć systematyczne okazywanie mu miłości poprzez stosowanie tego, czego się dowiedziałeś 😉