Pierwszą zasadą budowania silnych więzi z dzieckiem jest okazywanie afirmacji dla jego uczuć.
Czym jest afirmacja?
Jednym z najbardziej skutecznych sposobów utożsamienia się z naszymi dziećmi, nawet, jeśli w pełni ich nie rozumiemy, jest afirmacja ich uczuć. Co to jest? Najłatwiej zobrazować to przykładem.
Wyobraź sobie, że jesteś na spacerze ze swoim dzieckiem. W pewnym momencie wyprzedziło Cię i zaczęło biec. Po chwili jednak potknęło się o krawężnik, przewróciło i skaleczyło nogę. Co w takiej sytuacji robisz?
Są dwa główne sposoby reakcji. Pierwszym jest przytulenie dziecka i uspokajanie go: „Tak mi przykro, że zraniłeś sobie kolano. Potrzymam Cię, aż przestanie boleć”. I to właśnie jest afirmacja uczuć. Afirmacja to nic innego jak dostrzeżenie uczuć dziecka i okazanie akceptacji ich. I taka właśnie postawa wzmacnia wieź z dzieckiem.
Drugim możliwym sposobem reakcji jest egzekwowanie reguł, pouczanie czy krzyczenie. W sytuacjach przykrych dla dziecka, rozpoczynanie od moralizowania może jednak osłabić więź z dzieckiem.
Kiedy afirmujemy uczucia młodych ludzi, dajemy im poczucie autentyczności.
Jak okazywać afirmację uczuć
Afirmowanie uczuć dziecka jest istotne zarówno w chwilach dla niego radosnych, jak i przykrych. W obu przypadkach składa się na nie kilka aspektów.
Afirmacja pozytywnych uczuć:
- Wysłuchać je,
- Aktywnie reagować (cieszyć się z nimi),
- Wypowiedzi afirmujące słowa, np.: Tak bardzo się cieszę, to wspaniałe, to cudownie, że cię to spotkało, masz prawo być szczęśliwy.
Afirmacja negatywnych uczuć:
- Wysłuchać,
- Aktywnie reagować (smucić się z nim),
- Wypowiedzi afirmujące słowa, np.: Przykro mi, że cię to spotkało, zdaję sobie sprawę, że nie było to dla ciebie miłe, też mi jest smutno z tego powodu, próbuję przejść przez to z tobą.
Co daje afirmacja
Afirmowanie uczuć dzieci ukazuje im, że są prawdziwymi osobami, a ich uczucia są ważne, że mają prawo emocjonalnie przeżywać różne sytuacje na swój sposób. Kiedy utożsamiamy się z ich uczuciami radości lub rozczarowania, dajemy im w ten sposób poznać, że uznajemy ich prawdziwą godność i człowieczeństwo.
Uczucia są często niezależne od naszej woli. Pojawiają się i znikają. Nie możemy do końca nimi sterować. Ponieważ nasz wpływ na nie jest ograniczony, to najmniej potrzebną dziecku rzeczą w chwilach emocjonalnie dla niego trudnych, są nasze pouczenia i upomnienia. Jeśli natomiast akceptujemy ich uczucia, to w ten sposób akceptujemy ich samych. Dzięki temu dziecko może poczuć się kochane – a to jest fundament do zmiany relacji na lepszą.
Kolejny krok
Następną zasadą budowania silnych więzi z dzieckiem jest akceptacja.