Czy chcesz nauczyć się współdziałania z synem zamiast współzawodnictwa, wzmacniając przy tym wzajemną więź? Nic tak bardzo nie zbliża, jak dobra przygoda na łonie natury, przeżyta sam na sam, bez obecności mamy. Warto, by każdy tata choć raz w życiu zabrał swego syna na wyprawę, która będzie ich prywatnym, głębokim męskim wspomnieniem.
Jeśli jesteś z tych, co nuda i nicnierobienie są dla nich przerażające, to chcę Ci napisać: I o to właśnie chodzi! U nas nie ma miejsca na lenistwo, ale:
Część naszych wyjazdów kierowanych jest tylko i wyłącznie do ojców z synami, a na część można przyjechać także z córką. Szczegóły podane są w nazwie każdej z nich,
W każdym przypadku podana cena dotyczy pary – ojca i syna (lub córki).